Wspólnota "MODLITWA SERCA" w szkole Jezusa i Maryi

Za wszystkie łaski których wyliczyć i wymienić nie jestem w stanie

Dziękujemy Panie Boże za błogosławiony deszcz o który prosiliśmy.

Dziękuję za łaskę powrotu do zdrowia. Trafiłam do szpitala z powodu ciężkiego ataku astmy - mimo intensywnego leczenia było coraz gorzej. Po tygodniu poprosiłam księdza o sakramenty: spowiedź i Eucharystię, udzielił mi też namaszczenia chorych. Wtedy nastąpiła radykalna poprawa. Chwała Panu!

Dziękuję za dobre wyniki męża-Bóg zapłać

Dziękuje za dar zdrowia i dobre wyniki, za zwyczajną codzienność pełną Bożej łaski.

Dziękuję Ci Jezu o uwolnienie mnie od palenia papierosów i uzdrowienie duchowe oraz za pokój serca jakiego doświadczam na co dzień, dzięki Twojej łasce Bądź uwielbiony Panie Jezu w darze swojej niepojętej miłości.

Dziękuję Bogu i Matce Bożej za wysłuchane modlitwy, za znaczną poprawę stanu zdrowia.Niech będzie Bóg uwielbiony.

Dziękuję Ci Jezu za wszystkie łaski, którymi obdarzasz mnie każdego dnia, za szczęśliwą operację nowotworową, za mojego męża, dzieci i wnuki, za wszystkie radości i za wszystkie trudne sprawy. Dziękuję, za kapłanów, którzy prowadzą nad do Boga. Dziękuję Ci Jezu i Matko Najświętsza - Królowo Polski, za moją Ojczyznę, za p. Prezydenta i p. Premiera oraz cały rząd, za ich ofiarną pracę dla całego narodu. Za wszystko niech będzie Bóg uwielbiony.

Jezu dziękuję Ci za to że dziś przyjąłem Cię do ust!

Panie Jezu i Matko Najświętsza, dziękuję za nadzieję w chwili zwątpienia i za Przyjaciół, którzy wspierają mnie w tych trudnych obecnie dla mnie chwilach chwilach w pracy.

Panie Jezu dziękuję za szczęśliwą operację,Proszę o zdrowie dla mojej Mamy, dla mnie i całej rodziny.Bóg zapłać.

Dziękuję za spowiedź Barbary i powrót do zdrowia po rozległym zawale dla Ryszarda.

Dziękuję za wyremontowanie Bogu wiadomej drogi-ponad rok temu prosiłem tutaj o modlitwę w tej intencji. niemożliwe stało się faktem. Chwała Panu. Niech ludzie podróżują bezpiecznie.

Za szczęśliwą wycieczkę dzieci i dobry czas odpoczynku i budowania wzajemnych relacji. Za sobotni pobyt w Wąwolnicy. Za wszystko dziękuję.

Dziękuje za zakończenie strajku nauczycieli w mojej szkole oraz w całym kraju:)

Dziękuję ci Panie za lekcję pokory. Ostatnie dwa lata były dla mnie i mojej rodziny tak bogate w negatywne przeżycia że myślącej że już nic więcej nie może się przydażyć, jak bardzo się myliłem.Bardzo proszę o wsparcie modlitewne.

Dziekuję za wszystkie laski a szczególnie za każdy przeżyty dzień, za 77 lat życia Janusza i cud powrotu do zdrowia. Za to, że przeprowadziłeś nas Jezu przez cały czas adwentu i okres Bożego Narodzenia. Za to, że mimo wielu nakładających się na siebie zadań daliśmy rade wszystko ogarnąć.Za zdrowie i szczęśliwe podróże, za wspólny cas przy świątecznym stole, za to, że w minionym roku nikogo z nas nie ubyło.Za rozwiązana sprawę sąsiedzką. Za wszystkie łaski których nie jesteśmy w stanie sobie nawet uświadomić. Chwała Ci Panie

Dziękuję Mateńko moja ,za opiekę nad moją rodziną :)Byłam bardzo chora w szpitalu w Szczecinie -bez woli życia -jak określił lekarz .bardzo byłam słaba i nie mogłam nic jeść :) lekarz powiedział dla męża, dobrze będzie jak między dziećmi odejdę -będzie mi lżej :) Tego samego dnia poszłam na dół na mszę i do komunii-nie doczekałam do końca mszy -ksiądz przyniósł mi Hostię do łóżka :) w nocy przyszła do mnie Mateńka i bardzo płakała -miała bruzdy na twarzy od łez -spytałam -czy wychowam dzieci -Maryja pochyliła głowę na tak -więc pytam-czy przeżyję ? a Mateńka znowu pochyliła głową -była piękna :) jak się obudziłam mąż był po mnie . Wróciłam do domu i powoli -powoli wróciłam do życia -to był cud -.ożyłam -wychowałam i wykształciłam dzieci i wszyscy mają swoje rodziny -Niech będzie Uwielbiony Bóg Wszechmogący -i Maryja Matka Jezusa Chrystusa -:)

Dziękuję za każdą kroplę deszczu która dziś nawodniła wyschniętą ziemię.

Dziejkuje bardzo za modlitwe, Dziekuje Panie Jezu za pomoc... dokumenty dotarly na czas

Dziękuję Niepokalanej.Bylo to dokładnie 13 marca 2017. Matka Boża uratowała mnie tj. moje chore kolano gdy upadłam kolejny już raz.Przed tym upadkiem zdjecia Rtg wykazały konieczność wykonania endoprotezy. Kolano bolało. Upadek spowodował że stan kolana się poprawił i operacja jest już niepotrzebna. Dziękuję Ci Kochana Mateczko.

Zawsze miałam straszny lęk przed ciążą i możliwością poronienia. Teraz zdecydowałam się na duchową adopcje i lęki zniknęły. Czuje się wspaniale. Chwała Panu

Najdroższa Mateńko najniższe ukłony i podziękowania w modlitwie że czuwasz nade mną i moimi problemami.

Panie Boże składam Dziękczynienie za operację na oczach i za cud uzdrowienia z PLE

Dziękczynna za cud uratowania życia z wypadku samochodowego Krzysztofa, za wszystkich anonimowych ludzi którzy przyszli z pomocą

Dziękuję Ci Niebiańska Mateńko całym sercem ,modlitwą i uniżeniem za opiekę nad moją córką, za to ze idzie dobrą drogą.

Jezu i Ty Maleńko bądźcie uwielbieni w tej grupie modlitewnej. To dzięki ich modlitwie tyle otrzymaliśmy łask tyle nadziei i miłosiernego przytulania doświadczyliśmy. Błogosław Panie Jezu wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób uczestniczą w naszej modlitewnej grupie. Maleńko kochamy Cię i zawierzamy Twojemu Sercu wszystkie nasze intencje.

"Dziękuję Ci Mateńko Niepokalana,że prowadzisz nas do Jezusa Syna Twojego Umiłowanego, że posługujesz się nami by każdy usłyszał głos Boży w swoim sercu. Dziękuję Wam Kochani za każdą modlitwę w intencji ratowaniamałżeństwa Doroty i Jakuba. Pozdrawiam całą Wspólnotę Modlitewną Niepokalanej."" Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię..."

Dziękują za wszystkie łaski otrzymane w tym kończącym się roku liturgicznym, Roku Miłosierdzia i Jubileuszu 1050 Chrztu Polski

Prosiłam o modlitwe w intencji znalezienia pracy... A gdy wszystko się udało zapomniałam okazać wdzięczność chociaż czuję że to Pan pomógł mi znalezć drogę... Dziekuje za wsparcie w modlitwie. Dziekuje Ci Panie Boże i proszę pomóż mi abym dała radę.

Dziękuję Ci Mateńko że świat jest piękny a w nim żyją cudowni ludzie, których mogę nazwać przyjaciółmi.

Dziękuję Bogu Miłosiernemu za łaskę powrotu naszej 93 letniej mamy do sprawności fizycznej po ciężkim wypadku.Dziękuję wspólnocie modlitewnej za wsparcie.Chwała Panu!

Dziękuję za wszystkie łaski a szczególnie, że nawracasz mnie ku sobie Panie.

Boże Wszechmogący w Trójcy Świętej Jedyny. Bardzo dziękuję za uzdrowienie Moniki i jej córeczki - wcześniaka (z Londynu), które były w bardzo ciężkim stanie. Obie są już w domu i na tę chwilę stan ich zdrowia jest dobry. Minęło zagrożenie życia. Dziękuję wszystkim za modlitwy w ich intencji. Chwała Panu.

Sylwia i jej mąż dziękują za modlitwę o uzdrowienie ze śpiączki poporodowej (zator płucny). Lekarze nie dawali zbyt dużych szans na przeżycie. Jednak modlitwa, a właściwie szturm do nieba pozwolił na wybudzenie i to w godzinie miłosierdzia. Chwalmy Pana za Jego wielkie miłosierdzie.

DZIĘKUJĘ ! Panie Jezu dziękuję. Za rodziców, za babcię , rodzeństwo , Karolcia . Za zdrowie którym nas obdarzasz, za Twoją opiekę i błogosławieństwo Twoje.Za Msze Święte. Za udane tygodnie praktyk. Za wspaniałych ludzi. Za każdy dzień. Za dobre chwile. Za wszystko, co od Ciebie otrzymaliśmy. DZIĘKUJĘ że jesteś! Dziękuję że w niedzielnej Mszy Świętej mogę słuchać Twoich słów. Za ogrom pięknych pieśni wyśpiewanych do niebios w podzięce i prośbie. Za to że jesteś PANIE. Że mogę rozmawiać z Tobą. Że mogę dzielić się radościami i smutkami dnia codziennego. Za Maryję Matkę Twoją. Z całego serca ogromne Bóg zapłać ! Dziękuję Panie, że umarłeś za mnie na krzyżu. Przepraszam za wszystko, że Cię obrażam moimi grzechami. WYBACZ mi PANIE ! Będę się starać być lepszym człowiekiem. DZIĘKUJĘ ZA WSZYSTKO !

O Panie Miłosierny,obsypałeś mnie wieloma darami i dobrami jedynie z Miłosierdzia.Dziękuję modlitwą, dziękuję w milczeniu, dziękuję za życzliwe otaczające mnie osoby, za przyjaciół i ich dobre słowa płynące z głębi serca. Za poświęcony ich cenny czas. W głębokiej pokorze uwielbiam niepojętą dobroć Twoją Panie.Moje serce zalewa zdumienie, że TY,PAN ABSOLUTNY,- który nikogo nie potrzebuje a jednak z czystej do nas miłości tak się do nas zniża. GŁOŚMY ŁASKI PANA.

DZIĘKUJĘ MATEŃKO CAŁYM SERCEM I MODLITWĄ.

Dziękuję za dar dobrego rodzinnego pobytu w Krasnobrodzie, za uzdrowienie bez zabiegu chirurgicznego palca naszej córki oraz za dar modlitwy egzorcysty nad nami.

O Chryste! Ukrzyżowany i zmartwychwstały! DZIĘKUJĘ CI! -za wszelkie dobro. PRZEPRASZAM CIĘ - za wszelkie zło, jakie narasta w sercu człowieka i w świecie.

Proszę o modlitwę dziękczynną wspólnotę Modlitwa Serca do Boga za przywrócenie zdrowia (sześć operacji), ale przede wszystkim za dar spokoju serca. To poczucie przynależności do wspólnoty i licznego wsparcia modlitewnego.

Dziękuję za dzisiejszy dzień.

Dziękuję Ci Jezu za to, że mogę trwać przed Tobą,w Twojej cichej i pokornej obecności. Uwielbiam Cię za tajemnicę ustanowienia Eucharystii, poprzez którą zostałeś wśród nas, aby, Przyjacielu nas uświęcać, błogosławić, umacniać w dobru i pocieszać. Ty mój najwierniejszy Przyjacielu, nikomu z tych, którzy przychodzą do Ciebie nie skąpisz łask. Wierzę, że również i ja dostąpię Twej łaski, której tak bardzo potrzebuję w realizacji mojego życia i codziennych trudów.Wierzę w TO Jezu.

O Chryste Zbawicielu, składam Ci dzięki za Twa zbawczą Ofiarę, jedyną nadzieję ludzi! O Chryste Zbawicielu,dziękuję Ci za eucharystyczne dzielenie chleba,które ustanowiłeś, aby móc rzeczywiście spotykać Twoich braci i siostry na przestrzeni wieków. AMEN.

Dziękuję Matenko Przenajswietsza za okrycie Swoim Płaszczem mnie i mojej rodziny.Dziękuję za obronę,ochronę i udzielenie bezpieczeństwa przed złem,dla wszystkich,których bardzo kocham.Dziękuję Matenko Przenajswietsza za wszelkie dobro płynące z Nieba dla tych,co kochają Jezusa Chrystusa Boga Żywego i Ciebie Matenko Przenajswietsza.Alleluja Jezus Żyje.Amen

Podziękowanie za udaną niezwykle skomplikowaną operację Artura Dzwonkowskiego. Groził mu paraliż. Zagrożenie jednak już minęło, Artur wraca do zdrowia i śle swoje podziękowania za liczne modlitwy! Bogu chwała i dziękczynienie!

Kochana Matko Boża, Kochany Jezu dziękuję Wam za wysłuchane modlitwy!

Prosiłam Pana Boga o siłę, aby triumfować,On dał mi słabość, abym nauczyła się smaku rzeczy małych.Prosiłam Go o zdrowie, aby robić rzeczy duże,On dał mi chorobę, abym robiła rzeczy lepsze...Prosiłam Go o bogactwo, aby być szczęśliwą,On dał mi ubóstwo, abym była wrażliwa...Prosiłam Go o moc, aby ludzie liczyli na mnie,On dał mi słabość, abym potrzebowała tylko Boga...Prosiłam Go o towarzystwo, aby nie być samotną,On dał mi serce udolne kochać wszystkich braci...Prosiłam Go o wszystko, aby cieszyć się życiem,On dał mi życie, aby cieszyć się wszystkim...Nie otrzymałam nic o co prosiłam, i mam wszystko, czego mogłam oczekiwać. Ponieważ, chociaż mówiłam coś przeciwnego, Bóg mnie wysłuchał, jestem najszczęśliwszym z ludzi.Anonimowa modlitwa katalońska

Dziękuję Ci Mateńko za opiekę nad moją córką.

Cierpliwość jest cnotą, o którą powinniśmy szczególnie zabiegać. Szatan będzie nam nieustannie podsuwał różnego rodzaju zniechęcenia aby odciągnąć nas z właściwej drogi. Stając się chrześcijanami,, podczas chrztu św,otrzymaliśmy przywilej nazywania się uczniami Chrystusa. Woda chrzcielna, która oczyściła nas z grzechu pierwszych rodziców, wlała w nasze serce łaskę, wiarę i siłę, która umacnia nas w dobrych postanowieniach.Ale postanowienia te musimy podejmować każdego dnia.To jest nasz wkład w dzieło odkupienia.A więc cierpliwie i wytrwale kroczmy naprzód jak wnuczek,który opisał swoje dni, dni w modlitwie, wierze i nadziei.Oraz pomódlmy się wraz z Nim za jego Śp, Babcię Mariannę, oraz za Jego wytrwałość i świadectwo.

"Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus.Moją kolejną nowennę Pompejańską rozpocząłem trochę"" z przypadku"". Otóż 31 października 2015r. szperałem w internecie gdy nagle trafiłem na propozycję odmawiania nowenny jako przygotowania do Świąt Bożego Narodzenia. Trochę nieopatrznie kliknąłem w potwierdzenie przyłączenia się do nowenny i potem było nieswojo się wycofać. Tak więc od 1 listopada 2015r rozpocząłem nowennę w intencji- by tegoroczne święta były takie jak chce Bóg, by wypełniła się we wszystkim Jego Wola. nie przypuszczałem wtedy do czego przygotuje mnie i moją rodzinę ta nowenna. Dzień za dniem mijał i nie działo się nic. 15 listopada miałem kryzys-totalne zrezygnowanie i prawie podjęta decyzja- rezygnuję z nowenny. Wytrwałem dzięki Słowu jakie przeczytałem w Liturgii Godzin w brewiarzu przeznaczone na ten dzień w modlitwie popołudniowej. Nowennę zakończyłem 24 grudnia 2015r. to była niezwykła Wigilia. Cały dzień chciało mi się płakać. Łzy same cisnęły mi się do oczu. Kompletnie nie wiedziałem dlaczego poza przeczuciem że idą zmiany i, że będą to zmiany bolesne. Tego dnia musieliśmy podjąć decyzję do kogo jedziemy na wieczerzę. Zdecydowaliśmy, że pojedziemy do rodziny która jest najbliżej a to ze względu na małe dzieci i uciążliwość podróży. Mimo tego, że byliśmy w gronie najbliższych ten wieczór nie miał praktycznie żadnego klimatu świątecznego. Wróciliśmy do domu po 21 dzieci poszły spać a ja z myślą o pasterce zasnąłem przy choince. Ocknąłem się 10 minut po północy-po raz pierwszy w życiu zdarzyło mi się zaspać na Pasterkę. Popędziłem do kościoła. Wszedłem i usłyszałem słowa homilii, które mnie przeszyły- "" Weź ten Krzyż"" akurat to wtedy wypowiedział Kapłan głoszący homilię..25 grudnia poszliśmy z dziećmi na Mszę po czym wybraliśmy się w drogę do naszych rodziców oraz sędziwej Babci Marianny. Jechaliśmy z radością, że po raz kolejny będziemy mogli połamać się opłatkiem a nasze dzieci po raz kolejny spędzą czas z Prababcią. Gdzieś w połowie drogi dostałem smsa od Mamy, że do Babci wzywają pogotowie bo zasłabła. Dojechaliśmy do domu gdy karetka już była. Lekarz zdecydował, że zabiera Babcię do szpitala. Kiedy patrzyłem na oddalającą się powoli i znikającą za zakrętem karetkę przemknęła mi przez głowę myśl, że oto Babcia odjeżdża na zawsze. Gdy karetka odjechała mimo totalnego braku nastroju przeczytaliśmy Ewangelię i przełamali opłatkiem...ukrywając łzy. Nie było tego dnia wspólnego stołu, śpiewu kolęd a choinka nie świeciła swoim blaskiem. Wieczorem pojechaliśmy do szpitala. diagnoza nas powaliła-ostre zapalanie trzustki. Babcię przewieziono do Szpitala w Lublinie. Wydawało się przez kolejne dni, że wszystko idzie ku dobremu. Nawet lekarze mówili o wypisie do domu po nowym roku. niestety dołączyło się ostre szpitalne zapalanie płuc. Począwszy od 25 grudnia do 3 stycznia każdego wieczoru jeździłem do Babci do szpitala by zobaczyć jak się czuje i spędzić z Nią trochę czasu. Były wspólne rozmowy i modlitwa. Choć czasami trudno było zrozumieć co Babcia mówi paradoksalnie kiedy udzielała mi życiowych wskazówek mówiła bardzo wyraźnie. Zawsze gdy odchodziłem czyniłem Jej znak Krzyża na czole a Ona żegnała mnie mówiąc "" Z Bogiem"" 1 i 3 stycznia 2016r przyjęła Komunię Św. 4 stycznia wykonane badania wskazywała na poprawę stanu zdrowia. Jak co dzień wieczorem miałem zamiar pojechać do szpitala. O 18.00 poszedłem na Mszę Św wotywną o Duchu Świętym. Po Komuni Św. przeżyłem coś niezwykłego- wiedziałem, że klęczę ale tak jakby przy szpitalnym łóżku Babci, trzymam Ją za rękę a Ona umiera...Ocknąłem się gdy Ksiądz rozpoczynał modlitwę "" po Komuni Świętej"". Czułem się dziwnie tak jakby czas nagle przyśpieszył. Z duchowej apteczki stojącej w naszym kościele "" przypadkowo"" wyciągnąłem karteczkę ze słowami"" Jak Mnie umiłował Ojciec tak i Ja Was umiłowałem. Wytrwajcie w Miłości Mojej"". Przeszedł mnie dreszcz po plecach. Wyszedłem z kościoła. Na telefonie widniały trzy połączenie ze szpitala. Oddzwoniłem...Pani Ordynator powiedziała, że kilkanaście minut temu Babcia zmarła....Cichutko... spokojnie jak dziecko we śnie...Lotem błyskawicy popędziłem do szpitala. Zdążyłem zanim ciało Babci zostało zabrane do kostnicy. Zdążyłem się pożegnać-wiem, że na mnie czekała, wiem, że Bóg dał mi niezwykłą łaskę towarzyszenia Babci w chwili śmierci poprzez uczestnictwo we Mszy Świętej ofiarowanej również za Nią. To jednak nie koniec ...Na Mszy św. pogrzebowej Słowo Bożę mówiło o Miłości- jakby Bóg a z Nim Babcia wskazywała dalszą drogę jaką jako rodzina mamy iść. było mi trudno ale czułem w sercu wielką wdzięczność wobec Boga i wyrywało mi się z piersi-CHWAŁA CI PANIE! Bóg nie przestał odpowiadać na ofiarowaną przed świętami nowennę. Dość powiedzieć, że w pierwszy miesiąc po śmierci na Mszy Św za duszę Babci w mojej rodzinnej parafii rozpoczęły się Misję Św. Składająca świadectwo świecka osoba opowiedziała historię odchodzenia swojej mamy-tak jakby czytała scenariusz odchodzenia naszej Babci. Finałem historii był sen w którym zmarła Mama tej Pani jest już w niebie i zbiera cudownie pachnące kwiaty- młoda piękna jak za czasów faktycznej młodości. Po tej liturgii wróciłem do domu. W pokoju w którym zwykle przebywała Babcia zobaczyłem na ścianie obraz-bardzo stary obraz ślubny Babci i Dziadka...Wierzcie mi-poczułem w sercu, że Świętych Obcowanie to nie bajka i że Babcia i Dziadek już razem złączeni Miłością u Boga czuwają nad Nami. Odejście Babci boli...ale w sercu jest też wiara, że Bóg tak chciał i przygotował nas na to przez nowennę pompejańską. Wszystkich czytających to świadectwo proszę o modlitwę za Śp. Mariannę i za nas abyśmy pozostali otwarci na Bożą Wolę."

Dziękuje Panie Jezu za pomyślnie zdany dzisiaj egzamin praktyczny państwowy na prawo jazdy.Jezu Ufam Tobie.Amen.

Dziękujmy Bogu ,że nie ma modlitw nie wysłuchanych.Bóg ciągle zachęca nas do wytrwałości w proszeniu.Każdy kto prosi , otrzymuje.A wytrwałość to klucz do skarbca Bożych łask.

Panie , dziekuje za obecnosc w moim zyciu -Twoje laski , milosc , wsparciei ochrone. Szczegolnie kieruje moje modlitwy do Matki Bozej, ktora mnie wiele razy wysuchala i skierowala moje prosby do Ciebie wyzdrowienia , ucieczki od operacji itp.Prosze wspomagaj mnie w potrzebie bron od nieszczescia ,wskazuj droge zycia

Z całego serca dziękuję Bogu za udany rok. Udany ,bo rodzina zdrowa i zespolona. Najważniejsze problemy rozwiązane i sprawy które wydawało się że są nie do pokonania udało się z Bożą pomocą zamknąć pozytywnie. Dzięki Ci Pnie.

Módlmy się za ludzi o wielkich sercach i dobrej woli.Dziękujmy Bogu za wolontariuszy ,którzy każdego roku przygotowują posiłki wigilijne dla osób cierpiących i bezdomnych dając Im jednocześnie radość i część swojego serca.Boże, proszę błogosław tym cudownym osobom. Amen.

BÓG ZAPŁAĆ PANIE JEZU, MARYJO ,ŚWIĘTY JANIE PAWLE II ZA WASZS OPIEKĘ NAD NAMI ZA WYSŁUCHANE PROŚBY ZA WSZYSTKICH DOBRYCH LUDZI I WSZYSTKI DOBRE CO NAS W ZYCIU SPOTYKA. DZIĘKUJĘ OGROMNIE I Z CALEGO SERCA ZA WSPANIALYCH RODZICOW, KOCHANEGO BRACISZKA, CUDOWNA BABCIE I SIOSTRE . DZIEKUJE ZA ZDROWIE I OPIEKE . BOG ZAPLAC ZA WSZYSTKO CO DOBREGO MNIE I CALA MOJA KOCHANA RODZINE SPOTYKA W ŻYCIU. JESZCZE RAZ Z CALEGO SERCA OGROMNE BOG ZAPLAC !

Zawierzamy Maryi swoje życie, radości i problemy.Ona zawsze przytuli nas do swojego serca, pośpieszy z pomocą, wskaże właściwą drogę.Trzeba tylko zaufać Jej w każdej sprawie i prosić o pośrednictwo u Boga.

Modlitwa powinna wpłynąć na życie w taki sposób , aby stała się życiem , a życie modlitwą.Moje modlitwy dotyczą każdej dziedziny mojego życia.Modląc się wyznaję swoje grzechy,dziękuję,wysławiam i proszę.Modląc się czuję spokój,siłę,pocieszenie i wsparcie w trudnych chwilach.Uczę takiego zachowania nasze dzieci.Jeśli przeżywamy w domu ogromny stres z powodu trudnej sytuacji zagrażającej rodzinie ,namawiam domowników do duchowej rozmowy i modlitwy.To pomaga nam naprawdę się jednoczyć ,wspierać wzajemnie i nie ulegac tak szybko róznym pokusom.Dziękuje Ci Ojcze!

Jeżeli Jezus nie mówi we wnętrzu człowieka,każda pociecha jest nędzna,a jeżeli Jezus powie jedno tylko słowo,odczuwamy wielkie pocieszenie.Wierzę w to Jezu.

Dziękuję Ci Panie Boże, że jesteś, a ją, że Cię otrzrymalam w sakramencie chrztu świętego. Mateńko tyle razy przytulalas mnie do swego serca ....dziękuję Ci za wszystko Pani

Za wzrost w nas przez każdą godną Komunię św. łaski uświęcającej- Dzięki Ci, Jezu.

JAM TWOJE DZIECIĘPoemat Z moich własnych włókien losuutkaj dla mnie szczęście.W piękne koloryubierz,w tęczowe róże i fiolety. Niech moja niebiańska sukienkawygląda jak jukońska jutrzenka.Zapal nade mną swoją gwiazdę.Niech mi zsyłasrebrzysto chabrowebłyski.Niech wszyscy wiedzą,czyje jam dziecię. Boś Ty mój Ojciec!Poisz mnie swoimicnotami.Ślesz do mojego sercarozpalone żaremmiłości iskry.Bucha w nim płomień.A ten pobudzamojego duchado nowego życia. Wyślij w moją stronęgołąbka białego.Niech mi przyniesie dary od Ciebie.Niech błyszczą we mnie,niech służą innym Dobroć i umiejętnościco przywołujądo Bojaźni Bożej.Nie odmawiaj.Niech wszyscy wiedzą,czyje jam dziecię Naucz mniedobrych uczynków.Modlitwy,Postu, jałmużny.Niech mój duch i ciałowie, komu służy.Obdarz mądrościąi ubierz w swe cnoty.Chcę kroczyć z wiarą,chcę podpierać się wielkąnadzieją.Abym mogła udźwignąćMiłość Twoją. Tyś Bóg Wszechmocny!I wiem,że odpowiesz na moje prośby.Tyś tym słowem,które nigdy nie zawodzi. Tyś moim życiemi zmartwychwstaniem.A jam jestdziecię Twoje.==.Znalezione w necie==Miłego odbioru,z Bogiem!

Za to, że przez Komunię św,odpuszczone są mi kary doczesne i roznieca we mnie miłość ku Bogu, przez którą zasługuję na niebo- Dziękuję Ci, Jezu.

Psalm Dawidowy.Pan jest pasterzem moim, niczego mi nie brakuje.Na niwach zielonych postawił mnie. Nad wody spokojne prowadzi mnie.Duszę moją pokrzepia, wiedzie mnie ścieżkami sprawiedliwościze względu na imię swoje.Choćbym szedł ciemną doliną, zła się nie ulęknę, boś Ty ze mną.Laska Twoja i kij Twój mnie pocieszają.Zastawiasz przede mną stół wobec nieprzyjaciół moich.namaszczasz oliwą głowę moją, kielich mój przelewa się.Dobroć i łaska towarzyszyć mi będą przez wszystkie dni życia mego!I zamieszkam w domu Pańskim przez wszystkie dni.(Biblia polska)Dziękuję Bogu za to że mogę pokrzepiać się Tą Księgą Miłości.

MODLITWA DZIĘKCZYNNAZa Twoją wielką miłość dziękuję Ci BożeI wierzę, że w każdej potrzebie mi dopomożesz.Myśli me skłębione po głowie się włóczą,Bo ludzie na całym świecie wiąż ze sobą się kłócąPrzywódcy narodów wciąż władzy są żądni,Lecz pytam się Boga, czy ludzie są to porządni?Czemu niewinnie i w mękach muszą ginąć dzieci?Gdy grad kul i bomb z nieba na nie leci?Dzięki Ci Boże, że dałeś nam Papieża,Który do pojednania wszystkich ludzi zmierza.Tłumy za Nim idą niezliczone.Zapewne ich poprowadzi we właściwą stronę.Dzięki Ci za mądrość mądrych, za radość i nadzieję.Dziękuję, że mimo wszystko tak często się śmieję.Dziękuję Ci Boże, że świat jest tak bogaty .W podzięce Ci składam całego Świata kwiaty.Anna U.

Dziękuję Ci Matko Niepokalana za opiekę,chroń mnie dalej i chroń mnie od fałszywych i zawistnych przyjaciół.Dziękuję za dobre życie i za pokój w rodzinie.Dziękuje za zdrowie i wolność wyborów w codziennym życiu.Dziękuje za to co znalazłam dzięki Tobie Wielki Ojcze!Dzięki Temu wiem że Dałeś mi Panie Dobrego Anioła Stróża.Chwała Ci Panie za wszystko.Alleluja!

Królu mój i Panie, tak wiele mi dałeś. Dzięki Ci Jezu, uwielbiam Cię Jezu.

Dziękuję Ci Jezu za uwolnienie od zła, jakim jest brak wybaczenia, narkomania i zadawanie się z szatanistami. Dziękuję za opiekę i opatrzność, za ocalenie wielokrotnie życia i zdrowia.NIECH BĘDZIE POCHWALONY JEZUS CHRYSTUS.

Dziękuję Ci Jezu za życie.W którym planuję, marzę, kocham.Mam wiele zmartwień,lecz jestem szczęśliwa.Niewiele potrzebuję,o niewiele proszę, a tak wiele dostaję.Są to takie małe tajemnice zadowolonego człowieka.Więcej dostawać niż się oczekuje.Dzięki Ci Jezu.

Przez całe długie lato, w mej duszy rosła wciąż.gęstwiną pełną cierni . Miała zręczne chłodne palce niczym prządka.Miała ciało pełne światła, pełen mroku miała wdzięk.Pieściła mnie przez całe lato aż poznałam dokładnie Ją. Nosi strój błękitno- srebrny jest milcząca skąpi słów. Całego świata jest schronieniem , Mistrzynią ludzkich serc. O Madonno Królowo Samotności -Podziękowania szczere ślę.Za to że byłaś ze mną blisko, Chociaż tak bardzo wielu nie zna Cię.Masz ciało pełne światła, Twoje serce to sam wdzięk. Pieścisz mnie promieniami, promieniami swymi całe lata ,aż dokładnie poznałam Cię., Najsłodsza Madonno Samotności Dziękuję Ci.Dziękuję za cudownych ludzi i ich ciepłem otulone serce i słowa.

O, Panie , moje wołanie o pomoc jest tak bardzo częste.Tak wiele razy słabnę.A Ty wciąż wyciągasz mnie z moich kryzysów i stawiasz na nowo na nogi.Proszę bądż nadal moim ratunkiem. Dzięki Ci Jezu.

O Panie dziękuję że troskliwie czuwasz nad wartością mojego serca.Łaskawie patrzysz na moje toczące się życie.Że wytrwale wciąż czekasz....

Jezu, Ty pozwalasz mi nazywać siebie bratem.Dziękuję Ci za tę łaskę i modle się za wszystkich , aby panowała wzajemna zgoda i pokój. Amen.

dziekuje za wybaczenie meza

dziekuje za syna i corke z ktora obecnie jestem w ciazy

Dziękuję najdroższa Mateńko za siłę jaką mi ofiarowujesz. Nie wiem czym sobie zasłużyłam.

Dziękuję Ci Miłosierny Jezu za Jacka, proszę w modlitwie o wiele łask na nadchodzące dni....Daj mu siłę wytrwać, siłę i pokorę...której tak bardzo teraz potrzebuje. Jezu Ufam Tobie

Dzięki Ci Panie za wytrwałość.Proszę o siły psychiczne. Amen.

Dzięki Ci Panie że uchroniłeś mnie od kalectwa a być może i śmierci.Cudem uniknęłam wypadku drogowego. Jezu Ufam Tobie.

Dziękuję Ci Jezu, za to że mam pracę, że daję radę w trudnych dla mnie chwilach, a praca chociaż ciężka to daje mi satysfakcję i siłę. Po prostu wypełnia mi czas. Jezu ufam Tobie.

Dziękuję Ci Panie za cudowny i udany dzień. Za to że mogłam spotkać i porozmawiać z życzliwymi dla mnie ludżmi.Amen.

Dziękuję Ci Jezu za spokojne dni.AMEN.

Bóg zapłać za Naszą rodzinę, za zdrową Mamę, za zdrową Babcię, za zdrowego Karoleńka. Bóg zapłać za udaną operację Babci. Dziękuję Ci Panie za wszystko za Mamę, Tatę,Karolka, Sylwie, Babcię i całą rodzinę. Wybacz mi Panie że czasem zapominam i nie znajduje czasu dla Ciebie. Obiecuję poprawę , prosze o Twoją opiekę nad Nami i raz jeszcze z całego serca gorąco DZIĘKUJĘ! BÓG ZAPŁAĆ JEZUSKU, BÓG ZAPŁAĆ MARYJO, BÓG ZAPŁAĆ OJCZE.

Dziękuję Ci Jezu za dobre wsparcie. Że mogłam opanować nerwy i popełnić głupstwa lub znacznie czegoś gorszego.Za milczenie.Dziękuję Ci Jezu.

Dziekuje Ci Jezu za dni czezwosci mojego meza i za to ze Ty zawsze byles i jestes ze mna.Jezu blogoslaw wszystkim ktozy modla sie w wspolnotach za potrzebujacych modlitwy.

Dziękuję Ci Jezu za ludzi o dobrych sercach, wykształconych, ludzi ,którzy myślą o innych,nie tylko w sposób konsumpcyjny ale wnoszą w ich życie kulturę, intelekt,naukę i wiarę oraz witaminy dla serca i duszy ,czyli piękne poezje. AMEN.

Najdroższy Panie i Królu, Nieba i Ziemi.Dziękuję całym sercem za wszystko czym mnie obdarzasz. Za siłę,codzienną radość, że potrafię kochać ludzi.

Panie Boże mój, proszę, przyjmij moje chęci i pragnienia, by Cię wychwalać w nieskończoność i błogosławieństwami Cię obdarzać bez granic Tobie Panie się to należy bez względu na wielkość Twoją nie do wypowiedzenia. AMEN.

Panie Jezu, dziękuję Ci za to ,że to Ty jesteś prawdziwym pokojem mojego serca, i że to Ty Panie jesteś jego ukojeniem.Dziękuję Ci Jezu.

Jezu, dziękuję ci za to,że każdego dnia o wschodzie i zachodzie słońca wstawiasz się za mną u swojego Ojca. Ty , wiesz,jak bardzo liczę na Twoje wsparcie i ochronę w walce ze złem.

Panie, dziękuję Ci ,że działasz w Kościele.Chcę korzystać z bogactwa łask,jakie dajesz mi poprzez sakramenty, i także żyć Twoim Słowem. Jezu,proszę, umocnij mnie. AMEN.

Panie Jezu Dziękuję za udaną operację. Amen

Dziękuję Ci Panie całym sercem za to że moja koleżanka Asia miała bezpieczną podróż.

Jezu, dziękuję Ci za to,że tak często zabierasz mnie ze sobą na Górę Przemienienia i dajesz tam odczuć Twoją obecność. Proszę Cię, Panie, o siłę i wytrwałość w codziennym naśladowaniu Ciebie. AMEN.

Modlitwa i Wiara czyni cuda , to nie pomyłka, to pewność. DZIĘKI CI JEZU.

Dziękuję za wszystkie wysłuchane modlitwy=Chwała Bogu

Boże Najdroższy, dziękuję za wszystko czym mnie obdarowujesz. W TOBIE CAŁA NADZIEJA.

Dziękuję wszystkim ludziom ,którzy codziennie biorą udział w moim życiu. Jestem wdzięczna za okazaną serdeczność , dobroć i życzliwość.Okazane serce bez szczególnego powodu , to radość , siła i chęć do życia.Ale i prowokacja do dawania tego co się otrzymuje a nie tylko do brania.A więc życzliwość na co dzień to recepta na pogodę ducha i zadowolenie.

Dziękuję Ci Ojcze Niebieski za wczorajszy dzień. Był piękny i niezwykły.Co daje rozmowa z ludżmi, ludżmi mądrymi,inteligentnymi,o subtelnym charakterze,dobrym sercu.Przekaz takich słów o wierze ,miłości do bliżniego, wydawałoby się że to tak niewiele, ale dlaczego takich ludzi jest ciągle za mało. Właśnie o takich wartościach.W prostych słowach ,tyle przekazanego ciepła i energii i to jest piękne. Dziękuję panu Bogu i rozmówcy, prosząc dla Niego o zdrowie ,i radość z postawy orz Błogosławieństwa Bożego na każdy dzień jego życia ,gdyż w pełni na to zasługuje. SZCZĘŚĆ BOŻE,